Do metody HIPEC (heated intra-peritoneal chemotherapy / dootrzewnowa chemioterapia w hipertermii) izraelscy uczeni włączyli tymozynę α1 (Tα1) w leczeniu przerzutów do otrzewnej pochodzących z raka jelita grubego. Dotychczasowe wyniki badania na myszach dają nadzieję na lepsze rokowania.
Nowotwory jelita grubego to drugi najczęstszy nowotwór wśród ludzi mieszkających na zachodzie. U 15% pacjentów dochodzi do przerzutów do otrzewnej, które dają gorsze rokowania niż przerzuty do wątroby albo płuc. Obecnie chorych leczy się chirurgicznie – cytoredukcją oraz metodą HIPEC. Taki protokół leczenia jest bardziej skuteczny niż chemioterapia ogólnoustrojowa, bo mediany całkowitej przeżywalności pacjentów wynoszą odpowiednio 42 i 16 miesięcy. Z drugiej strony jest to trudne leczenie a nawet po nim jedynie 15-20% pacjentów przeżywa 5 lat bez choroby.
Ze względu na poziom skomplikowania połączonego leczenia HIPEC oraz trwającą w środowisku lekarskim dyskusję na temat szans i ryzyka takiego leczenia, wiele ośrodków nie podejmuje się go, ale trwają badania na modelu zwierzęcym, również w połączeniu z leczeniem chirurgicznym. Badacze z Tel-Awiwu postanowili dołączyć do leczenia terapię tymozynami ze względu to, że chemioterapia może zmniejszać proliferację komórek układu odpornościowego, choć w pewnych wypadkach może zwiększać.
W badaniach zaobserwowano zwiększony naciek komórek CD4+ oraz CD8+ do przerzutów nowotworowych dzięki HIPEC, prawdopodobnie przez indukowanie ekspresji immunogennego białka śmierci komórek, które prowadziło ich śmierci. Oprócz tego zauważono, że i w tym przypadku tymozyna α1 (Tα1) zwiększyła odpowiedź limfocytów Th i infiltrację CD8+ do przerzutów.
Dzięki temu, że wyniki badań są zachęcające, to pewnie będą kontynuowane, aby ustalić kolejne elementy terapii takie jak dawka tymozyn i czy dłużej rozwijający się nowotwór i jego przerzuty będą tak samo odpowiadać na leczenie.
Cały artykuł można znaleźć tutaj: https://doi.org/10.1016/j.intimp.2023.109829